29 grudnia 2005, 11:16
Twej obecnosci, dotyku Twego,
Twych uczuc mlodych, slodkich jak miod,
Oczu kochanych, dzwieku Twych slow,
Smaku ust Twoich, ciepla oddechu,
Twej obecnosci, zartow, usmiechu,
Codziennych spotkan, dlugich spacerow.
Tkliwych pozegnan, bladzen bez celu...
Brak mi wszystkiego, wiec po co zyc?
Chyba ze po to, by z Toba byc!