Archiwum 23 czerwca 2005


Jedna osoba a tak wiele może zmienić
23 czerwca 2005, 23:00

Tak jak odszedł dzień - we mnie zgasło coś
 Kompletnie niekompletny - nie wiem dokąd pójść
Już całe miasto śpi - pusto w duszy mej
Szukam drugiej części - nigdzie nie ma jej

Bez Ciebie noc straciła smak, nie ma sensu cały świat
Marzenia nie spełniają się, kiedy nie ma Cię

Gdy zamknęłaś drzwi, rozpadłem się na pół
Moja dusza znika - rozpływam się wśród chmur
I nie ważne już kto popełnił błąd
Chcesz to za wszystko teraz przeproszę
Tylko zabierz mnie stąd

Bez Ciebie noc straciła smak, nie ma sensu cały świat
Marzenia nie spełniają się, gdy Cię nie ma obok mnie
Więc będę czekał dzień i noc - może w końcu zjawisz się
Jeśli nie przyjdziesz, zniknę i już nie będzie mnie

Bez Ciebie...

 

 

Kurde!! Jedna osoba a tak wiele może zmienić:( w sumie to bardzo głupio wychodzi a może nie. Ale to ja jestem zjebana w końcu.... a z resztą kogo ja obchodzę :?? Nikogo. No w sumie to rodziców ale nie o to mi chodzi. Dobrze że jest Monika ona jedny mnie rozumie. Bo Olka to... a zresztą mówi się trudno. Teraz wiem że huj ją obchodziłam. Postanowiłam że wszystko pierdole i zacznę żyć od nowa. Może tak będzie lepiej?? I huj... jest tyle pytań które chce zadać ale nikt nie będzie znał odpowiedzi... Może poprostu nie powinno mnie być na tym świecie, może to poprostu taki wiek... Dziekuję Andzi... gdyby nie ona to nie wiem jakby to wszystko się skończyło....

"Za mało Cię znam by Ci mówić kocham
Zbyt bardzo Cię kocham by Ci tego nie mówić"

A może kocham to za dużo a może nie. Już sama nie wiem. Dlaczego rozwiązania problemów się nie śnią?? Moim skromnym zdaniem powinny -> byłoby prościej, inaczej, lepiej a tak?? Jest bez sensu, dennie. Albo gdyby wszysktim ludziom można było zaufać nie byłoby tak  durzo problemów...
Chciałabym uciec, ukryć się gdzieś gdzie nikt mnie nie znajdzie, przemyśleć wszystko znaleźć się w miejscu jak z bajki.

Dziekuję Andzi i Monice pozdro for you. papa